Międzynarodowym językiem, który używany jest powszechnie na całym świecie, jest język angielski. Niemalże w każdym kraju można porozumiewać się właśnie w języku angielskim, co jest dużym ułatwieniem dla obcokrajowców. Nie trzeba uczyć się języka danego kraju, do którego planujemy przyjechać, co jest dużą wygodą dla imigrantów. Nawet w krajach azjatyckich typu Japonia, Korea czy Chiny bezproblemowo można udać się w celach turystycznych, bez obawy bycia niezrozumianym. Język angielski występuje w odmianie brytyjskiej i amerykańskiej. Różnią się one pod wieloma względami.
Język angielski brytyjski i amerykański – podstawowe różnice
British English jest brytyjską odmianą języka angielskiego, która używana jest na terenie Wielkiej Brytanii. Z kolei American English jest odmianą amerykańską, używaną w Stanach Zjednoczonych. Obie wersje różnią się od siebie w trzech aspektach – wymowy, słownictwa i gramatyki. Największe różnice zauważyć można w akcencie i intonacji. W przypadku American English prostsza jest gramatyka, a wymowa mniej skomplikowana. Wymowa amerykańska jest też mniej konserwatywna niż brytyjska. Brytyjczycy stawiają na poprawność i szczegółowość w gramatyce, stosując często czas Present Perfect. Z kolei Amerykanie preferują czas Past Simple. Akcent brytyjski wyróżnia się także niewymawianiem głoski „r” na końcu wyrazów i przed spółgłoskami. Amerykański angielski ma dużo odrębnego słownictwa.
Która wymowa łatwiejsza dla Polaka? Którego angielskiego lepiej się uczyć?
Dla osoby chcącej nauczyć się języka angielskiego, ważne jest to, który wariant będzie łatwiejszy do opanowania. Wymowa nie jest taka sama, ze względu na inny akcent. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w szkołach uczą nas brytyjskiego angielskiego. W praktyce jednak rzadko kiedy słyszy się na co dzień brytyjski akcent. Trudno znaleźć go zarówno w telewizji, jak i w radiu. Na całym świecie dominuje język amerykański, przez co to właśnie akcent amerykański jest bardziej znajomy. W przypadku brytyjskiego trzeba liczyć się z przeróżnymi akcentami, które różnią się w dużym stopniu nawet od tego oficjalnie przyjętego, czyli londyńskiego standardu. Można znać angielski, ale nadal nie być w stanie zrozumieć Brytyjczyków ze względu na specyficzną wymowę. Jest to bardzo problematyczne w przypadku obcokrajowców. Nie mówiąc już o rozmowie ze Szkotem czy Irlandczykiem.
W przypadku języka amerykańskiego mowa jest o dużo większej jednolitości, przez co stał się on uniwersalny i zrozumiałym przez większość osób na całym globie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w przypadku angielskiego amerykańskiego również pojawiają się pewne trudności. Jako, że Ameryka jest bardzo rozległym krajem i ma wiele stanów, tutaj również pojawiają się duże rozbieżności co do języka. Wymowa angielskiego z południowej części Stanów i Nowego Jorku zdaje się na dla obcokrajowca nie mieć ze sobą zbyt wiele wspólnego. Nie zmienia to faktu, że wymowa amerykańska jest wyraźniejsza i nie ma problematycznych dyftongów, które są bolączką osób uczących się brytyjskiej wymowy.
Podsumowując: kwestia dotycząca tego, który język jest łatwiejszy do nauczenia, jest indywidualna. Jednym łatwiej idzie wymowa brytyjska, a inni mają większe zdolności do nauki angielskiego amerykańskiego. Znacznie większy odsetek ludzi przyznaje, że prostsza do naśladowania jest wymowa amerykańska. Ponadto to właśnie ona jest powszechnie obecna w mediach, przez co jesteśmy z nią lepiej osłuchani i prościej jest nam ją opanować. Jako, że Amerykanów jest dużo więcej, jest większe prawdopodobieństwo na spotkanie podczas podróżowania osób posługujących się odmianą amerykańską. Wyjeżdżając do Anglii, lepiej jest nauczyć się standardowej brytyjskiej wymowy, a w przypadku pobytu w Stanach odmiany amerykańskiej.